niedziela, 28 grudnia 2014

8 rozdział 

Obudziałam się w ramionach Stylesa, przyjemnie było nie zaprzeczam. Lączek jeszcze słodko spał, spojrzałam na ekran Telefonu 9 : 17 czyli jeszcze rano. Gdy chciałam podnieśc się z łużka, poczułam jak Harry łapie mnie za reke
-Dziendobry moja słodka EMO
- Dziendobry ale nie Twoja
- Jakoś wczoraj mi się odałaś
- Właśnie chciałbym z tobą o tym pogadać
- Spoko
-  Wiec jak wiesz " kocham " Louisa, I to  z tobą się przespałam a, nie z nim
- No ale chyba doszło wczesniej do jakiś stosunków między tobą a nim?
- Oprócz pocałunków więcej nic
- Haha na serio?
- Serio - powiedziałam zarzenowana
- To lepiej  bo niby  nic  was  nie  łączy  ,ale on  mi powiedział  ze  jestes  niesamowiata  ,pomyślałem  że musisz  być dobra  w łużku
-Weś  - powiedziałam  uderzając  go  w ramie
- On  chyba  naprawdę  cię lubi ,tylko że on szybko  nie wyrazi  ci swojej  miłości ,on tak ma
- Dzieki  że  mi powiedziałeś  ,  nie  powiem  Lou że  z tobą  spałam  ,a ty dochowasz tajemnicy?
-  Pewnie  nasza  tajemnica
Dobra  jesteś w łuzku  ale tego  tez  mu  nie powiem
- Przespałam  się ze swoim  idolem
- Ciesze  że ci sprawiłem tyle szcześcia ale ,  nie chwal  się  tak  bo ktoś  cos  sie dowie
- Dobra  - powiedziałam I cmoknełam go w policzek
 - A tu  ?  - spytał pokazując  na usta
- Co za dużo  to nie zdrowo
Ubrałam  się  ,
- Myśłem  że ,jeszcze  z tobą  sobie poleże
- Ty  sie  ubierz  a ja  zejde  na duł  I zobaczę  gdzie  tata jest
Po tych  słowach  wyszłam  z pokoju  ,  zeszłam  na dół  . W kuchni  siedział  tata  I pił  kawe  . Dzisiaj  Niedziela wiec dobrze wiedzialam  ze tu  będzie  siedział  .
- Hey  Eleanor
- Cześć
Pokreciłam  się  po kuchni  I wróciłam  do Harrego
- Ok stary  jest  w kuchni  ,wezmę  go na górę  a ty wyjezdziesz  ,poczekasz  na mnie  i ja wyjde  bo nie  chce  tu siedziec
-Ok
Zeszłam  do taty
-Tato  chodz  cos zobaczyć  to ważne
-ok
Zawlekłam go do łazienki  I spuszczałam  wode
- Widzisz  zepsulo  sie
- Ale  ja  tu nic zepstutego  nie słysze
- Nie  powino  byc  lepiej
- ok jutro  znajde  fachowca
Zeszłam  na dul  przed  ojcem  ,na szczescie  Hazz już wyszedł
- Tato  wychodze  do Kelly  tam  zjem  śniadanie
- No  dobrze  ale na obiad  przyjdz
- Nie  obiecuje
-No to na kolacje
- To to Ok
- Dobra  biegnij  do przyjaciółki  lub do Louisa
-Tato przestań
Wyszłam rozejrzałam  się  ,Harry  stał  przy  domie  obok
- Idziemy  do parku  - Zaproponowałam
- ok
Szliśmy  alejkami  , wszedzie  zakochane  pary  lub małe  dzieci  z mamami
- Dlaczego aż tak  Ci  zależy  by mnie   twoj tata nie zauwazył ?
-  Bo sobie pomyśli  Dziwka  puszcza  się z dwoma
- Dlaczego?
-  Bo wczoraj  byl  u mnie  Louis  I tata  pewnie  myśli  ze ja z nim  jestem
- A nie jestes? -
-Oh ... Jestem
- Jesteś  głodna  ?
- Bardzo
- Zapraszam cię na naleśniki  I kawe? -
 - No to  w droge
Ta kawierenka  była  nie daleko  ,czesto  tam  Chodziłam
Harry  zamowił  2 porcje  naleśnikow  & 2 lawyer
Cały  czas  strliśmy  do siebie głupie  miny  ,aż kernerka  przyniosła  nam nasze  śniadanie  i  podała  mi karteczke
- kartka  od tego pana - powiedziała pokazując  na koniec a tam  siedzi  Zayn  z kawą  chyba  I uśmiechał  sie
Usmiechnełam  sie stucznie
- Dziękuje
- Patrz  Harry  co ten  idiota  napisał  - przeczytałam  głośno
        

       Nie  wiedziałem  że też  z Harrym  krecisz 
                                              Zayn
- Hahaha  - śmiał  sie  mój  twarzysz 
-Zayn  chodz  tu - krzyknełam 
Od razu  się  pojawił  
- usiądź  z nami  - powiedział  Harry 
Malik  to zrobił ,  a ja  zaczelam  jeść  ale Harry  gadał  z chłopakiem i mu  wyjaśł  I tez  się wziął się do  jedzenia  . Zayn  tam  pił  co miał  w tym  kubku 

Harry  za płacić i w ciszy  wyśliśmy  ,szłam  z nimi  bo chciałam  spotkać  sie  z Lou  .
Weszliśmy  do domu  i od razu  Niall  zdziwiony  zapytał  się 
- A co tak  wszscy  w 3  ,czysz  jakiś trójkącik 
- Chciałbym  ale nie w kawiarni  się  spotkaliśmy  - powiedział  Zayn  
- Gdzie  Lou  ?- spytałam 
- w swoim  pokoju 
Weszłam  na górę  I pospiesznie  podążyłam  do jego  pokoju  bo, chciałam  go jak na szybciej  zobaczyć 
Weszłam  I to  co zobaczyłam  było troche  dziwne 
------'---'----' ________________ ---------------------------
I jest  następny 
Proszę o komentowanie  I z gory  dziekuje 

1 komentarz: