czwartek, 25 grudnia 2014

7 rozdział 



     OCZAMI  ELEANOR 

Wstałam doś wcześnie o 8:38
Zrobilam to co zawsze rano.
Ubrana zeszłam na dół taty juz nie bylo ale , ze dzis sobota wczesniej wroci . 
Gotowałam obiad dla mie i taty .
Wrzucałam Sos do miesa i usłyszałam dzwonek do drzwi , pomyślałam że to Tata choc troche zawczesnie , pospiesznie poszłam otworzyc drzwi. A w drzwiach stał Louis , widac było ze ma kaca , bez słowa wpuściłam go do domu
Zaproponowałam mu herbate ,.zgodził się 
Teraz siedziałam na  przeciwko Tomlinsona i wpatrywalam sie jak upija łyk herbaty , nawet seksownie wyglądał na jego twarzy widniał delikatny zarost , zdycydowanie lepiej mu w zaroście .
W koncu to on przerwał tą cisze ktora wogóle mi nie przeskadzała wypowiadając te słowa
- Sorry że wczoraj sie uchlałem i nie mogłem cie odprowadzic 
- Spoko Louis , nawet nie musisz przepraszac- choc mogl by wtedy mnie odprowadzic i nie pocałowałambym Harrego tylko go
-El coś się stało?
- Skad tylko sb mysle 
-Jesli masz problem to pomge
-Nie. , chodz do salonu 
Posłusznie usiadł na kanapie , włączyłam Tv i dołączyłam do niego.
Przytuliłam go i tak w jego obieciach obejrzeliśmy moj ulubiony film "Starzyści " usiadłam w pionie gdy nagle moj ojciec wszedł 
- Cześć córeczko
-Hey to jest Louis 
- Dziendobry - powiedział cicho chłopak
-Przyszykowałam obiad
-To dobrze , Louis chodz tez zjesz
Louis razem ze mną posłusznie ruszył do kuchni , nałożylam do stołu i usiadłam koło Louisa a tata siedział przeciwko mnie.
- Tak się ciesze ze Elea poznała normalnego chłopaka
-Tato przestań
- Śpiewasz w zespole ?
- Tak - odpowiedział spokojnie chłopak
- El was kocha ale nikomu o tym nie mówi , 2 tyg temu prosiła mnie zeby jej kupic waszą nową płyte , ale nidestety nie miałem czasu i do dzisiaj jej nie ma
-Wspominała że jest naszą fanką i nie musi juz sb kupowac plyty dam jej z podpisami całej 5 - powiedział patrząc na mnie . Pączułam takie ciepło od niego
- To fajnie - powiedział tata
-Eleanor to jest świetne - pochwalił mnie Louis 
- Dziękuje 
-Proszę
Tata jeszcze wymienił pare zdań z Louisem i skoczyli jesć .
Posprzątałam ze stołu ,i zmyłam talerze Louis w ciszy mnie obserwował. Gdy juz skonczyłam Louis musiał juz isć , całe szczescie tata jeszcze by sie z nim zabardzo rozgadał 
-Miły z niego młodzieniec 
-Taa ...
Usiadłam na kanapie i oglądałam telewizor i tak do wieczora .
3 godziny pozniej 
Otworzyłam drzwi , a w nich stał sam Styles 
-Hey - powiedział 
- Hey 
- Mogę wejść ?
-Oczywiście 
Po co przyszłeś 
-Do ciebie 
Przycisnął mnie do ściany , chwycił za uda i całował moją szyje 
-Tata w domu?
-Nie u kolegi
-To dobrze- powiedział i złączył nasze usta , nie odrzuciłam go , chciałam go ponownie poczuc
Całował mnie ostro i gorąco , nasze języki współgrały , nie chciałam tego przerywac .
Odsapneliśmy by załapac odech 
Znow mnie całował położył mnie na stoł cały czas mnie całując , rozepnął z trudem moj guzik od spodni. Wsadził reke do moich majtek i wsadził swoje 2 palce w moj punkt , zajeczałam z przyjemności i zacisnełam rece na karku chłopaka , a on tylko na to się uśmiechnął i poglebił nasz pocałunek. Przygryzł moją warge i powiedział
- Zastanowiłas sie juz dlaczego mnie wczoraj pocałowałas 
Nic nie odpowiedziałam , Harry chwycił mnie i zaniósł na gore 
- Niech zgadne te drzwi na przeciwko to twoj...
- Tak 
Kopnął drzwi i rzucił mnie na łuzko .
Zdjął z siebie czarną bluzke i rzucił sie na mnie 
Najpierw zdjął ze mnie T - shirt. Potem spodnie .
Zaczął mnie całowac od szyji , zszedł na dół i zdjął ze mnie stani i zaczął pieścic moje piersi ja tylko zajeczałam , kazdy jego dotyk sprawiał mi przyjemność. Teraz całował moj brzuch , zszedł nirzej i zdjął ze mnie majtki przy okazji całując wewnętrzną część moich łud.
Sam z sb zdjął spodnie , a ja mu zsunełam na duł czarne bokserki , potem juz sam sobie poradził.
Wyglądał bardzo seksownie te rece i brzuch umieśniony a na jego ciele znajdowało się pare tatuaży , przy których jeszcze bardziej gorąco wyglądał 
-No dalej Harry
- Juz 
Podszedł do mnie , zaczął całować gorąco mnie i wtedy wszedł we mnie powoli sie we mnie poruszał ale , potem przyśpieszył , pociągnełam go za włosy na co on zamruczył 
-Yeah
-Krzycz me imie
Tak jak nakazał zrobiłam
-Harry Harry ... ! - krzyczałam z przyjemnosci 
-Juz wiesz dlaczego masz sie mnie słuchac , dlaczego mnie całujesz
-Tak bo cie pragne
-Właśnie 
Po tych słowach chłopak poruszał sie jeszcze szybciej i silniej , a ja sie pod nim zwijałam i krzyczałam z rozkoszy 
-Tak Harry 
- Jeszcze troche. Moja emo
-Yea..

Ja doszedłam wczesniej niz Harry .
Oboje lezaliśmy na łuzko zdyszeni 
- Podobało się ?- zapytał
-Tak bardzo - powiedziałam cmokając go w usta
Ubrałam na siebie bielizne tak samo Harry .
Leżelismy juz obok siebie pod białą pościelą to co jedynie jest u mnie białe.
-Oj Harry co my robimy
- Jutro pogadamy . Żyj chwilą ,nie martw sie jutrem ok?
- Ok
-I moglas by ubierac sie normalniej , wyglądałaśby słodko i bardziej seksownie- powiedzial przysuwając mnie do siebie i za równio przytulając
- Dobranoc Harry
- Dobranoc Eleanor
po tych słowach  usłyszałam  jak ktoś  w chodzi  do domu  
- Pewnie tata,  na szczescie  zamknelam  drzwi  na klucz 
- To dobrze  że nie przyszdł  wcześniej 
- No a teraz  cicho 
_______---------------- -----'-''''---_____ ____
I oto  dalszy  ciąg  OpwiadaniA 
proszę  o komentowanie  
kazdy  kom  sie liczy 

1 komentarz:

  1. Fajny rozdział <3 Kiedy mogę spodziewać się kolejnego? ;D

    OdpowiedzUsuń